Translate

czwartek, 2 stycznia 2020

PODSUMOWANIE ROKU/2020

 Witajcie,
 Dziś przychodzę do Was z małym podsumowaniem. W ostatnim czasie widziałam dwa filmiki na YouTube, które zdecydowanie złapały za serce i nie pozwoliły o sobie zapomnieć. Dużo o tym myślałam i właśnie dlatego sama zrobiłam rachunek sumienia.
 Ostatnio ktoś mnie zapytał czemu mam tak mało zdjęć na instagramie?(1) Odpowiedź jest bardzo prosta, idealny świat social mediów potrafi wpłynąć na nas w różny sposób. O ile jesteście w nastroju i oglądacie te wszystkie piękne fotografie z uśmiechem jest okey, ale czasami każdy z nas ma gorszy dzień. W takich chwilach zastanawiam się czemu wszystko nie wygląda jak z obrazka...i wiecie co? Poza światem mediów jest całkiem zwyczajnie. Coraz częściej wychodzą jakieś brudy, czy szczere historie zwykłych ludzi, którzy są z wami na co dzień we vlogach, postach, relacjach. Ci ludzie
w najgorszych chwilach przechodzą swoje dramaty ze zdwojoną siłą, ponieważ czują się zobowiązani wyjaśnić przed światem prywatne sprawy, które w internecie stają się publiczne.

2019
Miałam swoje wzloty i upadki ;)

Po szpitalu nie piłam alkoholu (w tle robię herbatę)


Świętowałyśmy urodziny Magdy


Aż dwa razy (ten drugi kiepsko pamiętam)


Zrobiłam selfie przed zdjęciem do dokumentów (to drugie nie nadaje się do publikacji)


Spędziliśmy długi weekend w Zakopanem


:)



Ugotowałam pierwszą w życiu pomidorową jak moja mama!


Latałyśmy z jeszcze Grażą trochę na siłkę


Biegałyśmy czasami nawet dwa razy dziennie


Oglądałam treningi w siatkę


Zoś ugotowała kapustę, ja za ciosem kilka dni później ugotowałam swoją


Zakochałam się w serialu "RUCHOME PIASKI"


Latałam czasem na kabaty


Byłam u Anczi


Pracowałyśmy sobie z Grażą ciężko


Odpoczywałyśmy równie ciężko 


Biegałyśmy więcej


Pojechałam w delegację do ŁDZ


Robiłam brwi


Byłyśmy na urlopie w domu


Rozjaśniałam włosy (znowu)


Byłyśmy na Krawczyku dwa razy :D


Jeździłam


Zostałam damą z PRL-u


Byłam na wiankach i gdzieś tam po drodze nie przyjaźniłam się już z Grażą


Robiłam miny z Renią


Polubiłam słoneczniki


Piłam mało kawy bo problemy z magnezem mi na to nie pozwalają


Pojechałyśmy nad Zegrze


Byłyśmy z Magdą na romantycznym maku


Pojechałyśmy na festiwal świateł...niedopowiedzenia


Byłyśmy w domu


Hulałyśmy, po drodze jeszcze zmieniłam pracę :(


Jakoś dobrnęłam do końca tego roku


Który był bardzo skrajny...


 2020 
Nie zrobiłam postanowień noworocznych, ale zakładam sobie w tym roku realne cele do zrealizowania. 
20Chciałabym20 
  • Znaleźć nową pracę, którą polubię jak poprzednią i w której spotkam przynajmniej tak fajnych ludzi
  • Popracować nad nerwami
  • I trochę tremą przy interview po angielsku
  • Nie zajadać stresów
  • Wrócić do ćwiczeń
  • Odwiedzić wszystkie zaplanowane miejsca
  • Mniej się przejmować
Jest tego trochę, ale to postaram się pokazać Wam na bieżąco!!!





W nowym roku życzę siły w realizacji swoich celów!